A P O K A L I P S A
„CZY TO, CO OD WSZECH CZASÓW JEST ZAPISANE W BIBLII, STANIE SIĘ
NIEOWOŁALNE ?
CZY TEŻ MOŻEMY JAKOŚ WPŁYNĄĆ NA BIEG WYDARZEŃ.
Czy ludzkość ma w genach zapisaną nieuchronność wydarzeń, czy też możemy dokonywać wyboru? Są to słowa wypowiedziane przez zakonnika Aleksandra przebywającego na górze Athos..
Zakonnik Aleksander, przez wiele lat próbował znaleźć „Kod”, do odczytania treści zapisanej w biblii-Apokalipsie, którego użył św., Jan apostoł, będąc na wygnaniu w kopalni soli na wyspie Patmos, zapisują tam w biblii przekazane mu „SŁOWA” Boga Ojca „TESTAMENT”.
Niewiele świętych pism tak mocno działa na wyobraźnie. Apokalipsa uchodzi za księgę kryjącą tajemnice końca życia ludzkości na ziemi. Wielu ludzi próbowało poznać co jest zapisane w „Biblii” nazywanej Apokalipsą. W 1994 roku, Gerard Bodson z czworgiem badaczy różnych specjalności, za namową zakonnika Aleksandra, będąc u niego na górze Athos, podjął próbę nowego odczytania tej najbardziej złożonej i wywołującej najwięcej kontrowersji z biblijnych ksiąg. W miarę postępu w badaniach z wolna zaczęła się wyłaniać przed nimi niepokojąca prawda. Apokalipsa zawiera zaszyfrowane przesłanie. A klucz którym się posługiwali, wskazał sam św. Jan wizjoner z Patmos. Przez cztery lat, Gerard Bodson wraz czworgiem badaczy sukcesywnie rozszyfrowali tekst apostoła i odsłaniali tajemnice, których nikt nie zdołał zgłębić, by zbliżyć się do najważniejszej tajemnicy dotyczącej „Przyszłości”.
To, co odkryli dotyczy losu miliardów ludzi, uważali, że nie mają prawa zasiewać
niepokoju.
Gerard Bodson przekazał zakonnikowi ojcu Aleksandrowi raport ze stanu prac.
Kiedy ojciec Aleksander zamknął maszynopis, we wzroku miał coś, czego nie potrafiłem nazwać. Długo chwilę milczał, po czym zapatrzony w dal wyszeptał:
„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo…”
To, coście zrobili, naprawdę zasługuje na pochwałę – rzekł.
Cóż więcej mogę powiedzieć? Kiedy trzy lata temu rozmawialiśmy o Apokalipsie, ani myślałem, że tekst św. Jana ma tyle ukrytych treści.
Ale najgorsza jest świadomość, że tyle wieków upłynęło od jego redakcji i nie znalazł się nikt, dosłownie nikt, kto by zdołał odwrócić los.
To stwierdzenie każe postawić dramatyczne pytanie: „Czy to, co od wszech czasów jest zapisane, stanie się nieodwołalnie, czy też możemy jakoś wpłynąć na bieg wydarzeń?”
Załóżmy, że ktoś przed nami odkryłby datę wybuchu drugiej wojny światowej…
Gdyby chciał ostrzec świat przed zapowiedzianymi okrucieństwami, kto by mu uwierzył? Łatwo zgadnąć, że uznano by go za nawiedzonego, lub szarlatana…
Obecnie przekazane przez Matkę Pana Jezusa Maryję „Orędzia” 1917 roku w Fatimie podczas Jej objawień trojgu dzieci, to nic innego tylko treść zakodowana w Biblii z 95 roku nowej ery. „TESTAMENT” Boga Ojca, którego
wykonawcą jest Jego Syn – Jezus Chrystus (jest podane o tym, w książce Anny „Boże Wychowanie”).
Po wielu latach siostra Łucja, spisała treść przekazanych jej „Orędzi” jak poleciła jej Matka Pana Jezusa Maryja i zostały dostarczone do Rzymu w 1953 roku z napisem na kopercie siostry Łucji „Po 1960 roku, ogłosić treść przepowiedni całemu światu”. Papież Pius XII, po zapoznaniu się z treścią dokumentu, był przerażony, zapieczętował list i złożył go z powrotem w sejfie dla następcy.
Następni papieże po zapoznaniu się z treścią tajnego dokumentu, odsyłali dokument z powrotem do zamknięcia w sejfie watykańskim. Wyznaczony „Czas koniec XX weku” zbliżał się nie ubłaganie, a treść „Orędzi” nazwanych „Trzecią Tajemnica Fatimską” spoczywała w sejfie watykańskim.
Co robi Matka Pana Jezusa Maryja? Zagrożenia, które mają dotknąć ludzkość całego świata i wezwanie do powrotu do wiary w Boga, które są przekazane w „Orędziach”, objawia samemu papieżowi Janowi Pawłowi II. Aby wezwał ludzkość całego świata, do powrotu wiary w Boga Ojca i Jego Syna Jezusa Chrystusa.
Papież Jan Paweł II, dopiero po swej wizji w 1982 roku, zobaczył co ma dotknąć ludzkość i ziemię. Poprosił o przetłumaczenie „Orędzi”, przekazanych przez Matkę Pana Jezusa Maryję z języka portugalskiego na język włoski, aby treść ”Przepowiedni” fatimskich nazywanych „Trzecią Tajemnicą Fatimską” ogłosić całemu światu.
Jeden egzemplarz przetłumaczonych „Orędzi” z języka portugalskiego siostry Łucji, przekazuje papież Jan Paweł II Kardynałowi Josephowi Ratzingerowi prefektowi Kongregacji Doktryny Wiary, do ogłoszenia przez telewizje całemu światu.
Część kardynałów była przeciwna ogłoszenia treści „Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej” całemu światu, żądają odejścia papieża Jana Pawła II na emeryturę.
Co w tym wypadku może zrobić papież Jan Paweł II? Przekazuje polskiemu pisarzowi katolickiemu Stefanowi Budzyńskiemu, opracowanie i wydanie drukiem w Polsce przetłumaczonych z języka portugalskiego „Orędzi” nazywanych „Trzecią Tajemnicą Fatimską” spisanych na polecenie Matki Bożej Maryi przez siostrę Łucję. Mimo ogłoszenia drukiem „Orędzi” z „Trzecią Tajemnicą Fatimską” w Polsce w 1995 roku w książce „Przepowiednie dla świata”, pod tytułem „FATIMA 1917”, nie uznaje ich Kardynał Joseph Ratzinger. W udzielonym wywiadzie dziennikarzowi niemieckiemu Peterowi Seewaldowi poinformował go, że przesłanie siostry Łucji nie kryje nic specjalnie „wstrząsającego” w zestawieniu z prawdami głoszonymi przez Kościół katolicki. Podkreślił przy tym to, co stwierdzał już przy innych okazjach – mianowicie, że przepowiednie fatimskie powtarzają Słowa wypowiedziane przez Pana Jezusa w Ewangeliach: „Jeśli się nie nawrócicie, zginiecie wszyscy”
Ratzinger wyjaśnił, że „trzecia tajemnica” jest jedynie proroctwem przechowywanym nadal w sekretnych archiwach urzędu, ongiś zwanego Świętym Oficjum. Następnie pośrednio zanegował autentyczność tekstu wcześniej rozpowszechnionego oznajmiając, że jak dotąd zapoznały się z nim „nie więcej niż trzy lub cztery osoby”
Prawdopodobnie przetłumaczenie dla papieża Jana Pawła II, z języka portugalskiego „Orędzi”, nazywanych trzecią tajemnicą fatimską, nie było po myśli Kardynała Ratzingera, ogłoszenia ich całemu światu. Przetłumaczony już tekst portugalski z powrotem włożył do sejfu w Watykanie. Prawdopodobnie mógł być naciskany przez Masonerię. Ponieważ papież Jan Paweł I, został otruty w czasie snu, gdy nie chciał się podporządkować żądaniom Masonerii w czerwonych kapeluszach, którzy chcą zająć tron Piotrowy.
Ma to się stać gdy wystąpią rozruchy w Rzymie, Paryżu i innych państwach podsycane przez Masonerię przeciw duchowieństwu. Papież w obawie o swe życie opuści Watykan z dwoma kardynałami. Podane jest: przekazuje Pan Jezus do Weroniki Lucken, błagaj i proś, aby twój dobry Arcykapłan nie opuścił Rzymu, ponieważ on zezwoli człowiekowi ciemnych tajemnic, zawładnąć swoim tronem.
Wielu dostojników, którzy noszą czerwone kapelusze, padło ofiarą szatana.
Podane jest że na niebie zobaczymy Krzyż Świetlisty, będzie to, tak zwane ”OSTRZEZENIE”- czas jeszcze powrotu do wiary, w Boga Ojca i Jego Syna Jezusa Chrystusa. Sami mamy się modlić, do Boga Ojca, prosząc o nawrócenie grzeszników i cofnięcie „Kar”.
Pan Bóg przekazał mnie 09 marca 2008 roku, będąc w Kościele na Mszy św..
„Ten ZNAK, który pojawi się na niebie, jest ZNAKIEM początku Apokalipsy”.
Wanda Stańska-Prószyńska,
ul. Gwiaździsta 21 m. 22. 01-651 Warszawa, Polska
Warszawa dnia 24, 10, 2009 rok
Mój mail Wanda.stanska@gemail.com
Internet www.apocalipsistestamentum.blogspot.com
Ps.
Ponieważ papież Jan Paweł II, był tym człowiekiem, o którym przekazywali nam poeci: Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki i inni. Najtrudniej zrozumieć, dla czego „Masoneria” tak atakuje Kościół Katolicki. Wyznawca diabła jest wyświęcony na kardynała dla czego Pan Bóg do tego dopuszcza? Odpowiedz Pana Jezusa w książce Anny Pt. „Boże wychowanie:. – „nie słuchajcie diabła – macie modlitwę i Sakramenty święte”. Jeżeli nie powróci ludzkość teraz do wiary w Boga Ojca i jego Syna Jezusa Chrystusa, to nawet spełnienie żądań Matki Bożej Maryi oddanie Jej Rosji, co zrobił Papież Jan Paweł II będzie za mało, żeby Bóg Ojciec odwołał, te potworne kary.
czwartek, 25 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz